Strona główna
 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Elwirze ekskomuniko-wał "hańbicieli chłopców". Od czasów Bazy lego Kościół
nakładał za ten grzech piętnastoletniąciężkąpokutę. W 693 roku synod w Toledo
postanowił, że sodomita "ma byćwykluczony z wszelkiej wspólnoty z
chrześcijanami, wychłostany rózgami, haniebnie ogolony i wygnany". Bulla
papieska z 1566 r. "Cum primum" żądała wydania każdego homoseksualisty w
ręce sprawiedliwości świeckiej, a to oznaczało egzekucję. Nieco łagodniej
traktowano miłośćlesbij-ską, byćmoże dlatego, że pojawiła sięona na
większąskalędopiero w okresie odrodzenia.
Także i dziśhomoseksualizm Kościół uznaje za przejaw zagrożenia dla
rodziny i małżeństwa. Jan Paweł II podczas modlitwy "Anioł Pański"
22 lutego 1994 roku powiedział: "Moralnie niedopuszczalne jest nadawanie
sankcji prawnej praktyce homoseksualnej. Rezolucja Parlamentu Europejskiego
domaga sięprawnego uznania nieładu moralnego. Parlament w sposób
nieuprawniony nadał walor prawny zachowaniom dewiacyjnym, niezgodnym z
zamysłem Bożym".
Ilustrowany Katechizm dla Młodzieży "Bóg-Człowiek-Zwiat" podaje:
"Tradycja, opierając sięna Piśmie Zwiętym, przedstawiającym homoseksualizm
jako poważne zepsucie, zawsze głosiła, że akty homo seksualizmu z samej
swojej wewnętrznej natury sąnieuporządkowane. Sąone sprzeczne z prawem
naturalnym; wykluczaj ąz aktu płciowego dar życia. Nie wynikaj ąz prawdziwej
komplementamości uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będąmogły
zostaćzaaprobowane".
Dokument całościowo analizujący problemy homoseksualizmu to "List do
Biskupów Kościoła katolickiego o duszpasterstwie osób homoseksualnych"
wydany przez KongregacjęNauki Wiary w pazdzierniku 1986 r. Zaleca sięw nim,
by osoby homoseksualne stały się"przedmiotem szczególnej troski
duszpasterskiej", aby nie doszły do przekonania, że "realizowanie owej
skłonności (...) jest opcjąz moralnego punktu widzenia do przyjęcia". To i tak
wielki postęp. Dopiero w XX wieku Kościół uświadomił sobie
koniecznośćudzielania pomocy duszpasterskiej osobom homoseksualnym.
Kościół dziśpotrafi wyrazićwspółczucie i wychodzi tym ludziom naprzeciw
z życzliwąpomocą. Potępia teżstanowczo wszelkie akty dyskryminacji wobec
homoseksualistów. Bo akty te -jak stwierdza Kongregacja Nauki i Wiary
-"zasługująna potępienie ze strony pasterzy Kościoła. Ujawniająbrak szacunku
dla drugich, godzący w podstawowe zasady, na których opiera sięzdrowe
współżycie obywatelskie".
Kościół twierdzi, że zródeł homoseksualizmu należy szukaćw sferze
psychologicznych uwarunkowań, a nie w genetycznych. Uznaje, że osoby
homo-seksualne doświadczyły w swoim życiu trudności w relacjach z
rodzicem tej samej płci. W relacji ho-moseksualnej druga osoba jest dla
partnera "częścią" jego własnego systemu obronnego.
W1973 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne usunęło
homoseksualizm z rejestru chorób. Zwiatowa Organizacja Zdrowia WHO w
grudniu 1987 roku zadeklarowała w Amsterdamie, że uznanie homoseksualizmu
za chorobębyło błędem i zaproponowała wykreślićhomoseksualizm z
międzynarodowego spisu chorób. WHO w 1993 roku wydała oświadczenie:
"orientacja seksualna (hetero-czy homoseksualna) nie może byćrozpatrywana
jako zaburzenie". Od razu wywołało to zdecydowany sprzeciw Kościoła.
"Decyzja WHO nie jest jednak -jak pisze Józef Augustyn S J w książce
«KoÅ›ciół wobec homo-seksualizmu» -owocem badaÅ„naukowych czy
teżpogłębionej refleksji nad ludzkąseksualnością, ale jest wynikiem presji i
konformizmu o podłożu
społecznym i politycznym. Oświadczenie to podważa celowośći
sensownośćwysiłku wielu osób posiadających skłonności homoseksualne i
pragnących je przezwyciężać. Dziśhomoseksualiści domagająsięuznania przez
prawo cywilne ich związków, prawa do adopcji dzieci w tych związkach".
Homoseksualizm jest w centrum zainteresowań, gdy decydująsięlosy
młodego człowieka o przyjęciu go na studia teologiczne, a potem o jego
wyświęceniu na kapłana. Tzw. homoseksualizm jawny wyklucza według nauki
Kościoła perspektywężycia w celibacie. Taka osoba nie może zostaćprzyjęta do
seminarium lub zakonu, dopóki z pomocąspecjalistów nie rozwiąże swoich
problemów. Celibat nie może staćsięparawanem dla ich odmienności seksualnej.
Tym bardziej homoseksualizm jest niebezpieczny w szeregach kleru, że zwykle
towarzyszy mu pedofilia. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że ksiądz o
homoseksualnych skłonnościach prędzej czy pózniej będzie chciał je ujawnić,
szukając partnerów wśród powierzonych jego pieczy "owieczek" -w tym
młodzieży i dzieci.
Katechizm Kościoła Katolickiego poucza, że osoby homoseksualne
sąpowołane do życia w czystości i że powinny, korzystając zróżnorodnych
środków, dążyćdo doskonałości chrześcijańskiej. Nie uznaje on, że
homoseksualizm jest czymśnormalnym. To stanowisko zdecydowanie
odmienne od stanowiska laickiego i liberalnego, że homoseksualizm jest
wprawdzie odmiennym, ale "normalnym zachowaniem
seksualnym". Problem stanowi jedynie brak pełnej akceptacji społecznej dla
takiego zachowania.
W dobie, w której skłonności homoseksualne stały sięprywatnąsprawą
każdego, a karierze zawodowej i politycznej może zagrozićraczej przejaw
nietolerancji wobec homoseksualistów niżposiadane skłonności, Kościół nadal
uważa, że nie można zgodzićsięna akceptacjęsiebie w takiej postaci. Konieczne
jest uznanie zranienia homoseksualnego i podjęcie wysiłku jego leczenia. A jak
sięnie da wyleczyć, to trzeba żyćw czystości. Katechizm głosi: "Osoby
homoseksualne sąwezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl


  •  Podstrony
     : Indeks
     : Irlandzkie marzenia (Irlandzki buntownik) Roberts Nora
     : Ruiz ZafÄ‚Å‚n Carlos Książę Mgły 02 Pałac Północy
     : Ĺťuławski Jerzy Trylogia księżycowa 01. Na Srebrnym Globie
     : Hawthorne Rachel StraĹźnik Nocy 03 NÄ‚Å‚w Księżyca
     : Neels Betty W poszukiwaniu blasku księżyca
     : Roberts Nora MacGregors 6 Rebelia_ tom_ 1
     : 289. Morey Trish Z księciem w ParyĹźu
     : Roberts Nora Klucze Klucz Światła
     : Maddox Roberts John Conan mistrz
     : 075. Roberts Nora Ostatni wiraĹź
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • m-jak-milosc.pev.pl
  •  . : : .
    Copyright (c) 2008 Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem. | Designed by Elegant WPT