Strona główna
 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

312
anula
kiedy już było za późno, zrozumiała, jak bardzo go kocha i jak
głębokie jest jej uczucie.
Westchnęła i znów wyjrzała przez okno.
Zraszacze na trawnikach szpitalnych wysyłały w słońce
mieniące się łuki wody, które spływały na ziemię tęczowymi
kaskadami. Przez otwarte okna wpadał do pokoju zapach mokrych
kwiatów i świeżo ściętej trawy, zaś z parku po drugiej stronie ulicy
dochodził śpiew ptaków. Na myśl o pięknie czerwcowego poranka jej
serce zabiło żywiej.
Nieśmiało, wstrzymując oddech, położyła rękę na brzuchu.
Dziecko.
Ze wzruszeniem myślała o nowym życiu, które się w niej
budziło, stanowiącym część jej i Paula. O nowym życiu, które rosło
bezpiecznie wewnątrz jej ciała, niezależnie od wszystkich niepokojów
i niebezpieczeństw.
- Kocham cię - wyszeptała do swojego dziecka. - Kocham cię.
Jeszcze nie wiem, jak sobie poradzimy, ale będę cię strzegła jak oka w
głowie i zrobię wszystko, żeby samotność i strach nigdy ci nie
zagroziły.
Na myśl o własnym dzieciństwie i o tym, jak bardzo pragnie
stworzyć swemu dziecku szczęśliwsze życie, z oczu popłynęły jej łzy.
- Mam nadzieję, że kiedyś poznasz swojego ojca - mówiła dalej
ze smutkiem. - To najwspanialszy człowiek na świecie. O Boże, mam
nadzieję, że mi kiedyś to wszystko przebaczysz...
313
anula
W tym momencie do pokoju wszedł Paul. Przez chwilę stał i w
milczeniu spoglądał na żonę. Patrzyła na niego szeroko otwartymi
oczami. Jego potężna sylwetka, złociste włosy, wspaniałe orzechowe
oczy i smagła cera od nowa zrobiły na niej wrażenie.
- Jak się masz, Leah - rzekł spokojnie. Usiłowała coś
powiedzieć, ale słowa uwięzły jej w gardle. Mogła tylko na niego
patrzeć, z miłością i smutkiem.
Paul sięgnął do kieszeni skórzanej kurtki i wyjął z niej małą
plastikową fiolkę, którą wyciągnął do światła tak, żeby ją Leah mogła
zobaczyć.
Nachyliła się, rażona nagłym, przeszywającym bólem w klatce
piersiowej. Zmarszczyła czoło, zdziwiona widokiem niebieskich
kapsułek.
- Proszki nasenne - wyjaśnił krótko Paul. - Dała mi je wczoraj
Bonnie, kiedy miałaś operację.
Leah, w dalszym ciągu zaskoczona, patrzyła, jak Paul wysypuje
pigułki do umywalki w rogu pokoju i starannie spłukuje wodą.
- Bonnie wykradła je wiosną z twojej apteczki. Powiedziała mi,
że chciała popełnić samobójstwo.
Leah gwałtownie wciągnęła powietrze, patrząc ze zgrozą na
swojego męża.
Paul wyrzucił do kosza pustą fiolkę i usiadł przy łóżku żony,
delikatnie biorąc ją za rękę.
- Bonnie powiedziała mi, że uratowałaś jej życie. Pomogłaś jej
zaakceptować siebie i dodałaś bodźca do tego, żeby spróbowała coś ze
314
anula
sobą zrobić. Jest przekonana, że bez twojej pomocy już dawno by nie
żyła.
- Paul... ja... nie wiem, co powiedzieć. Nie wiedziałam...
- Zrobiłaś tak wiele dla nas wszystkich, Leah, przez samo to, że
jesteś sobą i że nas kochasz.
Leah dalej patrzyła na niego, zmieszana jego słowami i
zachowaniem, bezskutecznie próbując coś powiedzieć.
Wzdrygnęła się na wspomnienie jego spojrzenia, pełnego zimnej
nienawiści, kiedy kilka miesięcy temu obudziła się po napadzie i
zobaczyła go przy swoim łóżku. Ale teraz w oczach Paula nie było
nienawiści. Płonęły ciepłym blaskiem miłości, czułości i spokoju,
jakiego nigdy w nich nie widziała.
- Paul... - wyszeptała onieśmielona. - Paul, czy Ken ci nie mówił
o...
- Owszem - odparł Paul łagodnie. - Owszem, mówił mi,
kochanie. Ale nie będziemy o tym rozmawiali, chyba że na twoje
wyraźne życzenie. Wszystko to już mamy za sobą i ja cię kocham,
Leah. Kocham cię bardziej, niż potrafię to wyrazić, chociaż nigdy nie
przestanę próbować.
- Ale... ale ja wynajęłam tamtego mężczyznę, żeby... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl


  •  Podstrony
     : Indeks
     : Dalton Reed [All Things Impossible 01] Crown of the Realm 2e (pdf)
     : Dalton Diaz & Ashylyn Chase Love Cuffs (pdf)
     : Zakazana MiśÂ‚ośÂ›ć‡ 16 31
     : Balzac, Honore De Coronel Chabert, El
     : Fred Saberhagen The Book of the Gods 05 Gods of Fire and Thunder
     : Fr
     : Ransom Candice Orle gniazdo
     : Dearly Devoted Dexter (Vintage Crime_Bla Jeff Lindsay
     : Diana Hamilton Prezent nie tylko śÂ›wić…teczny
     : Barbara Frale Templariusze i caśÂ‚un turyśÂ„ski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • m-jak-milosc.pev.pl
  •  . : : .
    Copyright (c) 2008 Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem. | Designed by Elegant WPT