[ Pobierz całość w formacie PDF ]
w dzieło Kanta? Na początek wystarczy, jeżeli uprzytomnimy sobie, iż Topielec jest czymś więcej niż baśnią: j e s t u k r y t ą w o b r a z a c h r e f l e k s j ą f i l o z o f i c z n ą. Po- dobnie w pierwszym zetknięciu z Dziewczyną. Zniekształcona złota myśl Kartezjusza oraz przekształcona w balladę metafora Nietzschego każą umieścić wiersz Leśmiana w kręgu poezji filozofującej. Podążam tu śladami Kazimierza Wyki, który w swej znakomitej inter- pretacji proponował nazwać Dziewczynę balladą filozoficzną Z wierszy Leśmiana wynotuj rzeczowniki abstrakcyjne charakterystyczne dla języka fi- lozofii (np. niebyt, nicość, wszechrzecz), następnie wyrazy potoczne, które zarówno w dzie- jach filozofii, jak i w poezji Leśmiana stają się terminami filozoficznymi (to będą także rze- czowniki abstrakcyjne typu: świat, czas, śmierć). Obie grupy słów są przez Leśmiana wyko- rzystywane do tworzenia neologizmów (np. przedświat. bezczas, istnieniowiec). Znajdz inne przykłady Leśmianowskich neologizmów, które zbliżają język jego wierszy do filozofii. Poeta często traktuje rzeczownik abstrakcyjny tak, jak gdyby był to rzeczownik konkretny. Na przykład w wierszu Chałupa* , w którym oczekiwalibyśmy słowa drewno , pojawia się filozoficzny, abstrakcyjny termin niebyt : Poobciosam niebyt tak, że będzie gładki, I wyry je na nim wzorzyste zagadki Wskaż inne teksty Leśmiana, w których pojęcia przemieniają się w rzeczy i współtworzą obrazy. Dwa pytania Filozofia upodobała sobie słowa pochodzące jakby z powieści grozy lub z sensacyjnego reportażu: tajemnica , zagadka , tajniki . Mówi się w pismach mężów uczonych o tajem- nicy istnienia (ulubione wyrażenie Witkacego), o zagadce bytu, o tajnikach umysłu. W dzie- jach filozofii dwa tajniki są odwieczne i fundamentalne, a wyznaczają je dwa pytania: Jak istnieje świat? Jak poznajemy świat? Dziedzina filozofii, rozważająca tajemnice istnienia świata, nazywa się o n t o l o g i ą al- bo t e o r i ą i s t n i e n i a. Na pytanie drugie, poruszające kwestie sposobów i granic pozna- wania świata, odpowiada e p i s t e m o l o g i a nazywana też t e o r i ą p o z n a n i a. Niepoprawny istnieniowiec W niektórych wierszach Leśmiana dominuje perspektywa ontologiczna. Dzieje się tak głównie w liryce osobistej, gdzie c e l e m j e s t d o z n a n i e i s t n i e n i a tak gwał- towne i mocne, że wszelkie inne troski, niepokoje, ambicje człowieka wydają się (przez mo- ment) nieistotne. To bywa czasem spontaniczne i zupełnie proste, jak w pochodzącym z (przedwojennego jeszcze) Sadu rozstajnego wierszu W słońcu: Trzeba mi grodzić sad, Trzeba mi zboże młócić! Przyszedłem na ten świat i nie chcę go porzucić!... 88 (I to ma być filozofia? może ktoś zaprotestować. Tak, to p o c z ą t e k w s z e l k i e j f i l o z o f i i. Wybitny pisarz i myśliciel francuski Albert Camus (1913 1960) twierdził, że najważniejszy problem człowieka tkwi w pytaniu: porzucić dobrowolnie świat, w którym przyszło nam istnieć, czy podjąć trud istnienia?) W wielu wierszach Leśmiana doznania intensywności istnienia całkowicie pochłaniają ja liryczne. Opanowują jego zmysły, wypełniają rozum, przenikają wyobraznię. To nie tylko zachwyt, że się jest, lecz także zdziwienie nadmiarem istnienia (by posłużyć się określe- niem z pózniejszego wiersza Leśmiana Znikomek). Owe zachwyty, zdziwienia, a nierzadko także przerażenie grozą bytu przytrafiają się równie często bohaterom utworów z kręgu liryki pośredniej, jak i z pogranicza liryki i epiki w ulubionych przez Leśmiana balladach. Oto bohater wiersza Szewczyk* (z tomu Aąka) szyje buty na miarę stopy Boga . Na cud stworzenia świata chce odpowiedzieć cudem własnej, rzemieślniczej twórczej mocy . Dałeś mi, Boże, kęs istnienia, Co mi na całą starczy drogę Przebacz, że wpośród nędzy cienia Nic ci, prócz butów, dać nie mogę. i tak brzmi modlitwa szewca, który w podzięce za istnienie własne chce zaistnienia rze- czy nowej, niezwykłej, pragnie powiększyć o nią obszar bytu. Istnienie za istnienie. (But za byt.) Istnienie jest cudem, najwyższą wartością. Nie wymaga poszukiwania wewnętrznego sen- su, gdyż samo jest sensem i celem. Do takich wniosków dochodzi bohater Szewczyka: W szyciu nic nie ma, oprócz szycia, więc szyjmy, póki starczy siły! w życiu nic nie ma, oprócz życia, więc żyjmy aż po kres mogiły. To coś więcej niż Kartezjuszowe myślę, więc jestem . To by należało sprowadzić do formuły: jestem, więc jestem . Dwudziestolecie pyta: co to znaczy być ? Być znaczy być postrzeganym pisał filozof angielski George Berkeley (1685 1753). W Dwudziestoleciu ta myśl wydawała się coraz mniej jednoznaczna czy prostolinijna. Być postrzeganym, mówiono, to jeszcze nie wyjaśnia zagadki istnienia. Trzeba bowiem za- pytać: j e ż e l i p o s t r z e g a n y m, t o p r z e z k o g o? Chodzi o postrzeganie człowieka przez siebie samego czy człowieka przez innych ludzi? Czytelnicy powieści ówczesnych znali odpowiedz Zofii Nalkowskiej (1884 1954) z jej powieści Granica (1935): Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest . Nie współczesność: wieczność! Leśmian także stawiał znak równości między być i być postrzeganym . Ale na pytanie przez kogo? odpowiadał inaczej niż autorka Granicy. Zdaniem poety codzienność nie jest w 89 stanie nas ocenić, gdyż roi się od pozorów i banałów. To, co o człowieku mówią inni, bywa zawistne, naiwne, stronnicze, tak czy inaczej powierzchowne. Ponury obraz Polski lat trzydziestych wyłania się z wiersza Leśmiana Pejzaż współczesny. Czym jest współczesność? Bełkotem wróżek, pustosłowiem odczytów na tematy gospodar- cze, kabotyńskim cynizmem prominentów władzy, niepowagą kabaretowej rozrywki, bandy- tyzmem bojówek nacjonalistycznych, grozą odczłowieczonej erotyki w nędzy piwnicznych izb, wreszcie bezradnością poetów uganiających się za znikłą metaforą . Nie ma miejsca dla pytań o sens istnienia. Słowo się nie spokrewnią z pozasłownym trwaniem Porównanie się stało tylko porównaniem. Skąpiąc niebu pośmiertnej w głębi jezior maski, Chce życie w rodzajowe pokurczyć obrazki. Czym dla Nałkowskiej byli inni ludzie , tym dla Leśmiana stała się przyroda. W cytowa- nym wyżej czterowierszu z Pejzażu współczesnego obszar wartości akceptowanych przez poetę wyznacza przestrzeń między niebem a głębiami jezior, pozasłowne trwanie świata, czyli to wszystko, co wymykając się aktualności społecznej, spełnia się w nieskończoności Natury. Tak więc możemy powiedzieć, iż w poezji Leśmiana przyroda występuje zamiast społe- czeństwa. Przyroda z ludzką twarzą By przyroda mogła nas postrzegać, musi objawić się jako partner człowieka: obdarzony życiem psychicznym wcale nie mniej bogatym niż przeżycia zbiorowości ludzkich. Obraz Przyrody z ludzką twarzą pojawiał się w dziejach filozofii. Gotfried Wilhelm
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalternate.pev.pl
|