Strona główna
 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

magnes. Dotknął go delikatnie czubkiem palca i do
znał niemal szoku - tak miękka i delikatna była ta
malutka twarzyczka! Powiódł palcem wzdłuż linii
szczęki i uśmiechnął się, gdy malec westchnął ci
cho. Nick wysłał mu milczącą wiadomość: Cześć,
Zack. Stoi przy tobie twój tata.
Nagle zawiniątko zaczęło się poruszać, kopiąc
nóżkami i machając rączkami. Niemowlak zmar
szczył brewki, otworzył różane usteczka i przeraz
liwie wrzasnął.
Nick w popłochu odwrócił się do Tess.
- Ja mu nic nie zrobiłem.
Uśmiechnęła się.
- Wiem. Po prostu odezwał się jego biologicz
ny zegar. Czas na karmienie. Czy możesz wziąć
go na ręce i pokołysać, podczas gdy ja podgrzeję
butelkę?
Nick z radością sięgnął po maleńką mumię, prag
nąc bliższego kontaktu z synkiem. Malec poruszał
się i wyrażał swoje potrzeby. To nie była bierna,
lalkowata istota, tylko jego syn!
- Podeprzyj mu główkę, Nick. Jeszcze nie umie
jej sam utrzymać prosto - poinstruowała Tess.
Płacz skończył się z chwilą, gdy dziecko znalazło
się w górze. Zaciekawione wpatrywało się w obce
go mężczyznę.
Tata? - zdawało się pytać. Co to jest w ogóle tata
i czy ja chcę, żeby on przy mnie stał?
TESTAMENT Z BRAZYLII 65
- Chcesz, chcesz - pieszczotliwie zapewnił syn
ka Nick. - Wierz mi, Zack, wiem, co mówię.
- Co takiego? - spytała Tess, wstawiając do
mikrofali butelkę z mlekiem.
Słysząc znajomy głos, Zack rozwrzeszczał się
ponownie. Na zaufanie należało sobie zasłużyć,
a synalek jawnie uważał, że Nick ma w tej kwestii
jeszcze sporo do zrobienia.
- Tobie to lepiej wychodzi, Tess - usprawied
liwiał się nieśmiało Nick, gdy podeszła, by wziąć
malca na ręce.
- Teraz zmienię mu pieluszkę - oznajmiła,
a Nick poszedł za nią do wielce funkcjonalnego
stołu na kółkach z przyborami toaletowymi.
Chciał wiedzieć, jak wygląda jego syn odwinięty
ze swojego kokonu, i poznać tajemnicę zmieniania
pieluch, aby jak najszybciej okazać się przydatnym
ojcem. Stanie przy dziecku wyraznie nie wystar
czało. Nick musiał jeszcze sporo nadrobić.
Położony na blacie stołu Zack z determinacją
walczył o wydostanie się z krępującego kokona.
Tak się wiercił i kopał, że Tess ledwo radziła sobie
z odczepieniem rzepów. Lecz gdy wyjmowała mu
pieluchę, leżał spokojnie.
Zanim Nick zdążył się przyjrzeć przyrodzeniu
synka, Tess przykryła malucha małym ręcznicz-
kiem.
- Cóż to za nagła skromność? - zaprotestował.
- Wydaje mi się, że Zack lubi być rozbierany.
66 EMMA DARCY
- Owszem, ale przy tym zawsze wypuszcza fon
tannę. Jeśli chcesz być totalnie obsiusiany, to proszę
bardzo.
Jak na zawołanie na ręczniczku rozlała się mokra
plama. Nick uśmiechnął się szeroko na widok zado
wolonej miny malca.
- Mama wie najlepiej - powiedział synowi, nie
troszcząc się, że zabrzmiało to nieco głupkowato.
Dwie pary oczu przekazywały sobie wzajemne
zrozumienie pierwotnych męskich instynktów.
- Możesz go teraz obejrzeć - oznajmiła sucho
Tess. - Nie jestem powołana do komentowania
rozmiaru intymnych części niemowlaka płci męskiej,
ale pediatra powiedział, że jest zbudowany jak byk.
Byk to może była lekka przesada, ale Nick ucie
szył się z opinii lekarza.
- Faceci nie lubią mieć z tym problemów - wy
jaśnił.
Tess założyła dziecku nową pieluchę.
- To uczucie jest ci zapewne obce - wycedziła.
- Nie tylko mężczyzni przejmują się rozmiarem,
Tess - odpalił zadziornie.
- Jestem pewna, że wszystkie twoje kochanki
były zadowolone. Nie chcę tylko, żeby Zack musiał
zaliczać każdą tylko dlatego, że jest dobrze wyposa
żony.
- Ja wcale tak nie robię! - oburzył się Nick.
- Mam nadzieję, że nie wpoisz mu jakichś idiotycz
nych zahamowań.
TESTAMENT Z BRAZYLII 67
Dokończyła ubieranie i pewnym ruchem wzięła
Zacka na ręce.
- Może będziesz musiał dopilnować, żebym te
go nie zrobiła - rzuciła kpiąco.
Kolejna zaczepka!
Nie powinien zapominać, że to ona ma przewagę,
gdyż dziecko jest z nią. Tess wcale nie musi wy
chodzić za niego za mąż. Jeśli więc chce mieć
wpływ na przyszłość syna, musi sprawić, aby za
częła go potrzebować i doceniać w roli ojca dziecka
oraz towarzysza jej życia,
Tess usiadła w bujanym fotelu z Zackiem w ra
mionach. Malec z zadowoleniem ssał mleko przez
smoczek. Poirytowany Nick rzucił zaczepnie:
- Dziwię się, że nie karmisz piersią. O ile wiem,
mleko matki jest dla dziecka najlepsze?
- Nie mogę karmić z powodu pewnych kom
plikacji - wyjaśniła spokojnie.
Miała piękne piersi. Niemożliwe, żeby zawiodły
w swej pierwotnej funkcji. Jego matka uważała
wprawdzie, że karmienie piersią jest dla wieśnia
czek, które pragną pójść w ślady krów, arystokracja
zaś zawsze wysługiwała się mamkami. Czy Tess
kłamała, bo była na tyle próżna, że nie chciała mieć
w przyszłości obwisłych piersi?
- Jakich komplikacji?
Westchnęła.
- Zack był dużym dzieckiem. Wolałam poród
naturalny, ale dziecko utknęło, a nie chciałam, żeby
68 EMMA DARCY
wyciągano go instrumentami. Wybrałam cesarskie
cięcie.
W uszach Nicka to wszystko brzmiało jak opis
mąk piekielnych.
- Zack urodził się zdrowy, ale u mnie rozwinęła
się infekcja i musiałam brać antybiotyki. Począt
kowo nie mogłam nic przy nim robić. Dlatego
wynajęłam prywatną pielęgniarkę.
- Powinienem był być przy tobie - zmartwił
się. - Niedobrze, że musiałaś znosić to sama.
- Nie byłam sama. Był przy mnie tata.
- No nie! -wykrzyknął. Zanim zdołał się opano
wać, wybuchnął: -Umieściłaś swojego ojca na moim
miejscu? Pozwoliłaś, żeby moje dziecko urodziło się
jako bękart, a Brian Steele był tego świadkiem?
Nie mógł opanować wściekłości i gwałtownie
wymachiwał rękami.
- Boże, Tess! Jak mogłaś mnie tak upokorzyć
i wybrać człowieka, który pokazał mi drzwi, bo nie
byłem jego rodzonym synem, żeby siedział przy
tobie, gdy rodził się mój syn!
- Jest moim ojcem - sprzeciwiła się - i jedyną
osobą, na którą mogę liczyć.
- Nie powiedziałaś mi o niczym, do cholery! Nie
dałaś mi szansy, żeby być z tobą! Z wami!
Podniesione głosy dorosłych zaniepokoiły Za-
cka, który znowu się rozpłakał. Tess pogłaskała
delikatnie jego plecki, prosząc Nicka wzrokiem, by
się uspokoił.
TESTAMENT Z BRAZYLII 69
Walcząc o opanowanie, skinął ponuro głową
i odwrócił się od widoku matki i dziecka, dla
których się nie liczył.
Miał zamiar jak najszybciej to zmienić.
Chciał liczyć się w życiu ich obojga jako mąż
Tess i ojciec Zacka. Już dziś zacznie działać!
ROZDZIAA SIDMY
Zack zasnął, zanim skończył opróżniać butelkę.
Tess zaniosła go na stół i zawinęła w pieluchy.
Czuła wzrok Nicka, który stojąc tuż przy niej,
śledził każdy jej ruch, dopóki nie położyła synka
z powrotem do łóżeczka. Malec wyglądał tak nie
winnie i spokojnie. Tess miała nadzieję, że nigdy
nie odniesie emocjonalnych ran.
Czuła napięcie w całym ciele, gdy oboje z Ni
ckiem wyszli z pokoju Zacka i poszli na górę do
prywatnych apartamentów Tess.
- Wszędzie są czujniki i mikrofony, więc gdyby
Zack się rozpłakał, ja i pielęgniarka zawsze go
usłyszymy - wyjaśniła.
- Nie wątpię, że dopilnowałaś wszystkiego - od
parł sucho. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl


  •  Podstrony
     : Indeks
     : 0132. Goldrick Emma Wdowi grosz
     : 658._Darcy_Lilian_ _Dobre_wróżki_02_ _Siostra_Kopciuszka
     : Darcy Abriel [Vampires of Noctra] Blood Bounty (pdf)
     : Emma Richmond Koniec rozterki
     : Historia Heathcliffa Tennant Emma
     : Tennant Emma Niedobrana para
     : 10=Beyond the Marius Brothers 2 Darcy Burke (1)
     : Fiona Hood Stewart Brazylijski magnat
     : (WAM) . New Testament From Sinaitic Manuscript H.T. Anderson
     : Darcy Emma Dziekuje ci, Lauren
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • numervin.keep.pl
  •  . : : .
    Copyright (c) 2008 Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem. | Designed by Elegant WPT