X

Strona główna
 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Lukę, wiem, że nie cłicesz tego dziecka. Ale to nie nie
jest moje.
zmieni, jeśli chodzi o nasz rozwód, przyrzekam ci.
Nie patrzył na nią. ale Sara czulą narastiijące w nim napię�
 O, Boże!
cie.
Ignorując jego półarlykulowany okrzyk, ciągnęła z upo�
 Jesteś bardzo wrażliwą kobietą, więc może zrozumiesz,
rem:
co to dla mnie znaczyło. Zwiadomość, że będę miał dziecko,
 Wiem, ożeniłeś sic ze mną, żeby mnie ukarać... Wiem,
dla sieroty, który utracił rodziców w bardzo młodym wieku,a
jak bardzo kochałeś swoją pierwszą żonę... Wiem. że moje
polem był przerzucany od jednej rodziny zastępczej do dru�
dziecko nigdy...
giej! Pobraliśmy sic w tydzień pózniej.
Z cichym jękiem chwyciła się blatu kuchennego,bo zamro�
Ujął jej twarz w dłonie i obrócił tak, by móc jej patrzeć w
czyła ją fala okropnej słabości. Czuła, że zemdleje. Nic po�
oczy.
winna sic była lak zrywać od siołu.
 Niekochałcm Luizy i ona mnie leż nie kochała. Ale uwa�
Gdzieś obok usłyszała przekleństwo Luke'a, zduszone i
żałem,że tonie ma znaczenia,że odpowiedzialność za dziecko,
gardłowe, i poczuła, że ją unosi na rękach. Tak dobrze było się
które spłodziłem, jest ważniejsza niż len obustronny brak mi�
znowu znalezć w jego ramionach, że westchnęła cicho i przy�
łości... I wówczas Luizie zaproponowano długoterminowy
warła ufnie do jego piersi.
kontrakt jako modelce. Czekała na mnie pewnego wieczora,
kiedy wróciłem z podróży w głąb kraju. Oznajmiła, mi że pod-
Kiedy odzyskała przytomność, leżała na łóżku. Na łóżku
pista kontrakt i że dała sobie zrobić zabieg.  Pozbyłam się
Luke'a,siwicrdzila. Spróbowała się podnieść,ale bezskutecz�
tego", lak to sformułowała. Korzystając z tego, że ja wyjecha�
nie, bo trzymało ją silne ramię.
łem za interesami! Myślałem, że ją zabije.
 Saro, musimy porozmawiać. " "
CZAOWIEK SKAMIENIAAY 157
156 C2L0WEK SKAMENFALY
 Ożeniłeś sic ze mną, żeby mnie ukarać!
Powiedział to bez emocji, ale Sara widziała, jak zaciska i
 A zamiast lego ukarałem siebie  jcknął.  Twierdzi�
rozwiera pieści, i serce skurczyło jej się nieznośnym spa�
łem,że siQ z tobą żenić ,żcby cic ukarać, i może w to nawei wie�
zmem. To, co jej opowiada, nic przypomina w najmniejszej
rzyłem. Ale nie kochałem się z tobą. żeby cic ukarać. Kocha�
mierze tego, co myśłała, że go łączyło z jej siostrą cioteczną.
łem sic, bo nic mogłem sic pohamować. Musiałem zakoszto�
W najmniejszej mierze!
wać twojej słodyczy.
 Powiedziałem jej, że nic miała prawa pozbywać się mo�
Zrobił glcboki wdech dla uspokojenia sic, odsunął sic od
jego dziecka.
niej trocłic-
JegotwarzwykizywUnagly grymas. Zmy;;zony .pokonany
 Chciałem postąpić właściwie... zwrócić ci wolność
człowiek, pomyślała Sara.
przez rozwód... I nie mogę, już nic mogę!... Ale jeśli ty chcesz
 I wicdy mi oznajmiła, że dziecko nie było w ogóle moje,
rozwodu, bcdc sic musiał jakoś z tym pogodzić, pozwolić ci
tylko jakiegoś fotografa, z którym sic spotykała od pewnego
odejść. Nic mogc cic uczynić niewolnicą mojej miłości.
cz^su. Takiego samego niespokojnego ducha jak ona. Doszło
Usta zaczęły jej drżeć, a Lukc uniósł dłoń i dcłikamie po�
między nami do straszliwej kłótni, po której się wyniosła z
wiódł wielkim palcem po jej dolnej wardze. Przeszyło ją osu-zc
domu. Dowiedziałem sic potem, że wróciła do rodziców. Zgi-
czystej rozkoszy, oczy zabłysły jej łaknieniem i nadzieją.
ncła trzy dni pózniej razem ze swoim ojcem w wypadku samo�
chodowym. Uważałem wówczas, że to była kara boska. Nic  O, Boże, nie patrz na mnie lak!
miałem dla niej cienia litos'ci. Nie żałowałem jej nic a nic. By�  Jak?
łem jak człowiek skamieniały... Pozostałem jak skamieniały  Tak jakbyś chciała, żebym cic wziął w ramiona i zrobił
aż do chwili.. Och. Saro, nic opuszczaj mnie!  jął błagać to!
zdławionym głosem.  Nie opuszczaj mnie! Tak bardzo ciQ
Odpowiedział impulsywniei objął ją,poszukał zachłannie
potrzebuję. Tak cię potrzebuje Tak pragnc tego dziecka...
ustami jej drżących warg.rozchylil je.by sięsycić ich słody�
Zostań ze mną!
czą.
Sara przywarła do niego ślepo, chłonąc z wdzięcznością
Sarą wstrząsnął gwałtowny dreszcz.
płomienny żar jego pocałunku, potężne bicie jego serca, cie�
 Ale ty mnie nie kochasz.
pło i silę uścisku. Pocałunek U"wal długo. Tak długo, że w gło�
Zaśmiał się jak szalony.
wie jej sic zakręciło, ciało rozpaliło pożądaniem.
 Nic kocham cic? Kocham cięod eh wili,kiedy ciQ pierw�
 Teraz to powiedz  zażądał zdławionym szeptem. wy�
szy raz ujrzałem  wyznał impulsywnie.  Kochałem cię i
puszczając ją z objęć.
nienawidziłem siebie za to. Chciałem wyrwać tę miłość z
 Co mam powiedzieć?
serca, zniszczyć ją... Powiedziałem sobie, że nigdy nie poko�
 %7łe ze mną zostaniesz... Niemożliwe.żebyś tak reagowa�
cham żadnej kobiety... A szczególnie kobiety takiej jak ty.
ła na moje pieszczoty i nic do mnie nie czuła  wykrztusił. 
zimnej, chciwej, nieczułej. Ale ty wszystkim, co robiłaś, co
Nie takajcst moja słodkaSara!Tyjcstcśzbyt uczciwa... zbył...
mówiłaś, czym jesteś, wszystkim, wszystkim mnie zniewala�
zbyt prawdziwa w swojej kobiecości, żeby w ten sposób rca-
łaś.
158 C2LOWIEK SKAMIENIAAY
CZAOWIEK SKAMIENIAAY 159
gować na pieszczoty mężczyzny, do którego nic nie czujesz.
Filton otworzyła swoje niebieskie oczka i przyjrzała im się
 Kocham cię  wyznała Sara ze ściśniętym gardłem. 
poważnie. Po czym, zaaprobowawszy widać to, co zobaczyła,
I niczego więcej nie pragnę od życia jak być twoją żoną i uro�
ziewnęła szeroko i\iatychmiast z powrotem zasnęła.
dzić twoje dziecko. Rodzić iwoje dzieci popraw ila się z lek�
Na dole Lukę z ociąganiem uwolnił z objęć Sarę.
kim śmiechem sprzeciwu wobec gwałtowności jego uścisku.
 Nie wyobrażasz sobie, jak za tobą tęskniłem.
 Nasze dziecko.  Dotkną! zaborczo jej brzucha.  To
 Lukę, nie było mnie wszystkiego trzy dni  przypo�
oczywiście będzie dziewczynka. W przeciwnym razie Alice
mniała mu łagodnie Sara.  Ja też tęskniłam  dodała jednak
byłaby niepocieszona. Tom będzie ją rozpieszczał do niemoż�
zaraz.
liwości. Ja także.
Luko wydał cichy jęk, po czym wziął ją z powrotem w ra�
 Pewien jesteś, że to mnie kochasz?  Sara, w poczuciu
miona i pocałował delikatnie.
nowo znalezionej miłości, poważyła mu siQ rzucić wyzwanie.
 Któregoś z najbliższych dni mi pokażesz, jak bardzo tę�
 Czy też tylko to?
skniłaś.
Patrząc na niego, poklepała się leciutko po brzuchu.
I którego z najbliższych dni mu pokazała.
 Kocham ciebie  odparł Lukę poważnie.  Nie prze-
czQ,jestcm szczęśliwy, że poczęłaś ze mną dziecko,Saro. Ale
nawet gdyby tak nie było, gdybyśmy mieli nigdy nie mieć
dzieci, też bym cię kochał.
Po raz pierwszy to ona go pocałowała. Ujęła jego twarz w
rozchylone dlonic i czule wyciągnęła wargi do jego twardych
ust. 1 napawała sic namiętnością jego odpowiedzi.
 Fitton? Co to za imię?  zaprotestował Tom przygląda� [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl


  •  Podstrony
     : Indeks
     : Człowiek do przerĂłbki Bester Alfred
     : Heather Graham Zatoka Huraganów
     : High Court Case Summaries Corporations
     : GR1053.Catherine Garbera Erotyczna transakcja
     : Frankowski, Leo Stargard 2 High Tech Knight
     : Loius L'Amour Silver_Canyon_v1.0_(BD)
     : 3551 Asesinato647915
     : Anderson_Caroline_Premia_od_losu
     : William K. Hartmann Mars Underground
     : Marquez_Gabriel_Garcia_ _Na_falszywych_papierach_w_Chile
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  •  . : : .
    Copyright (c) 2008 Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem. | Designed by Elegant WPT

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.