Strona główna
 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Może zagramy pózniej  odparł Guy, kucając
przed chłopcem.  Najpierw sobie gdzieś pójdziemy. Masz
ochotÄ™?
 Mamusia też pójdzie?
 Wujek Guy zabierze cię na London Eye  wtrąciła
Fran pospiesznie, zanim Guy zdążył odpowiedzieć. 
Pojedziecie tylko we dwóch. Najpierw jednak muszę cię
doprowadzić do porządku. Maszeruj na górę.
 Na pewno nie chcesz wybrać się z nami?  spytał
Guy, gdy sprowadziła Toby ego na dół. Buzia chłopca
lśniła czystością, włoski miał uczesane.  Mam wrażenie,
że przydałoby ci się trochę odpoczynku.
 Nie noszę żałoby, ale to nie znaczy, że jestem
gotowa na...
 A przynajmniej powinnaś odetchnąć świeżym
powietrzem  uciął, zupełnie jakby zdawał sobie sprawę, że
to wyłącznie wymówka  i pozbyć się tej chorobliwej
bladości.
 To akurat mogę osiągnąć, siedząc spokojnie w
ogrodzie, kiedy ty będziesz umacniał więzi z bratankiem.
Kiedy już dowiesz się, jak to jest być wujkiem, poćwicz się
trochę w prawieniu komplementów.  Zanim zdążył jej
udowodnić, że tę umiejętność ma niezle opanowaną,
zakończyła:  No dobrze. Macie przestrzegać trzech zasad.
%7ładnych napojów gazowanych, czekolady ani frytek 
wyliczała na palcach.
 Zmiać się wolno?  spytał drwiąco.
 Proszę bardzo, możesz mu kupić, co tylko chcesz.
Mam nadzieję, że będzie ci wesoło, kiedy zwróci wszystko
na ciebie.
97
 %7ładnych musujących napojów, czekolady, frytek.
Masz to jak w banku. Toby, pożegnaj się z mamusią 
powiedział, otwierając drzwi.
 Pa, mamusiu  powiedział chłopiec, kiedy Guy
posadził go na tylnym siedzeniu. Chętnie podbiegłaby do
auta i zabrała synka. Wcale nie miała ochoty tracić go z
pola widzenia.
 Pa, kochanie  odparła, przywołując na usta
uspokajający uśmiech.  Baw się dobrze.
 Och, zapomniałbym ci powiedzieć  odezwał się
Guy znad pasa, którym przypinał Toby ego.  W
przyszłym tygodniu przyjdzie tu inspektor budowlany.
Oczywiście najpierw zadzwoni, żeby się z tobą umówić.
Krew odpłynęła jej z twarzy.
 Inspektor budowlany? Guy obszedł samochód.
 Nie ma się czym przejmować. Rzuciłem okiem na
dobudowane mieszkanie i mam wrażenie, że jest bardzo
solidnie zrobione, wolałbym jednak zasięgnąć opinii
fachowca.
 Co cię obchodzi, czy przybudówka jest solidnie
zrobiona?  zdumiała się Fran.
 Musi mnie to obchodzić, bo kupiłem dom.
Mówiąc to, usiadł za kierownicą, zatrzasnął drzwiczki i
zanim Franceska odzyskała panowanie nad sobą i zdołała
zamknąć usta, był już w połowie uliczki.
98
ROZDZIAA SIÓDMY
Powinna w tej chwili zatrzymać pierwszą
przejeżdżającą taksówkę i wydać dramatyczne polecenie:
 Za tym autem!
Guy nie miał prawa obwieszczać takiej nowiny i
zaraz potem odjeżdżać. Chciała usłyszeć z jego ust jakieś
wyjaśnienie. Musiała natychmiast dowiedzieć się, co on do
cholery wyprawia! Jakimś cudem, a tego właśnie
oczekiwała, na ulicy pojawiła się wolna taksówka.
Niestety, kiedy Fran wróciła z torebką, samochód Guya
zniknął z pola widzenia i mogła jedynie poprosić:
 Pod London Eye, jak najszybciej pan może. To
wyjÄ…tkowa sytuacja.
Ledwie zdążyła to powiedzieć, uzmysłowiła sobie,
jak głupio to musiało zabrzmieć. Kto w wyjątkowej
sytuacji wybiera się na przejażdżkę najnowszą londyńską
atrakcją? Na szczęście taksówkarz, który pewno niejedno
już widział, odparł tylko:
 Już się robi, proszę pani.  Po czym ruszył
energicznie w stronę wielkiego koła, które wznosiło się
wysoko ponad TamizÄ….
Niestety w wolno posuwajÄ…cym siÄ™ sznurze
99
samochodów energia kierowcy nie na wiele się zdała.
Taksometr poruszał się znacznie szybciej niż samochód, a
kiedy utknęli w wąskim gardle na Hyde Park Corner,
Franceska uznała, że marnuje nie tylko czas, ale też
pieniądze. Znacznie szybciej dojechałaby metrem.
Guy i Toby bez wątpienia będą sto pięćdziesiąt
metrów nad ziemią, zanim dotrze na miejsce. Prawdę
mówiąc, im dłużej przedzierali się przez zatłoczone ulice,
tym bardziej żałowała, że ruszyła w pościg. Co niby
zamierzała zrobić? Powiedzieć, że nie miał prawa kupować
jej domu? %7łe mu na to nie pozwoli? To nie był jej dom i
Guy mógł robić, na co miał ochotę.
 Jesteśmy, proszę pani  odezwał się taksówkarz.
 Słucham? Ach, tak...  Pragnienie, żeby znalezć
się tutaj, malało wprost proporcjonalnie do klikania
taksometru. Wiedziała, że jeśli natychmiast nie wróci do
domu, zrobi z siebie piramidalną idiotkę. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl


  •  Podstrony
     : Indeks
     : 2002 03. Świąteczne podarunki 3. Merritt Jackie Dzieci szczęścia Marzenie Maggie
     : Wojciech Eichelberger Jak wychować szczęśliwe dzieci
     : Denison Janelle Podróş do szczęścia
     : W pogoni za szczęściem(2)
     : Courths Mahler Jadwiga Przez cierpienie do szczescia
     : Antonow Sztuka Bycia Szczesliwym
     : Quick Amanda OgrÄ‚Å‚d kłamstw
     : 1075. Fielding Liz Afrykańska przygoda
     : Edmund Amicis Serce
     : Lima Barreto Triste Fim de Policarpo Quaresma
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tomjaks.xlx.pl
  •  . : : .
    Copyright (c) 2008 Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem. | Designed by Elegant WPT