Strona główna
 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Proszę się napić - rzekł, podając wodę.
- Dziękuję. - Wypiła duszkiem, otarła pot z twarzy i karku, odetchnęła głęboko.
- Już mi lepiej.
- Proszę z nami jechać. Panią też należy zbadać.
R
L
T
- Czuję się dobrze - powiedziała Mariel niezgodnie z prawdą.
Miała wrażenie, że znajduje się w rozgrzanym piekarniku, przed oczami latały
coraz większe czarne płaty.
- Chce pani zadzwonić do znajomego, powiedzieć mu o ojcu?
- Zostawię wiadomość.
Godzinę pózniej patrzyła przez okno na czwartym piętrze w szpitalu. Lekarz
uprzedził, że pan Huntington nie może być sam w domu. Przez kilka dni musi leżeć,
być pod obserwacją. Mariel postanowiła zapytać Dane'a, czy zabierze ojca do siebie.
Nie, nie zapyta. Zażąda, aby zabrał.
A jeżeli odmówi? Według niej ojciec i syn postępowali niemądrze, czas najwyż-
szy, aby nawiązali bliższy kontakt. Ojciec Dane'a będzie dziadkiem jej dziecka... A
zatem to ona zrobiła pierwszy krok do zacieśnienia kontaktów rodzinnych.
Podłoga niebezpiecznie się zakołysała. Mariel zdążyła usiąść, zanim pociemnia-
ło jej w oczach. W ostatnim przebłysku świadomości nacisnęła przycisk wzywający
pielęgniarkę.
R
L
T
ROZDZIAA CZTERNASTY
Dane poczuł charakterystyczny zapach szpitala. Był rozczarowany i przygnę-
biony, gdyż Mariel nie oddzwoniła, a to zle wróżyło. Niestety nie będzie tak, jak się
spodziewał.
Otworzył przed Mariel serce, ale może to za mało. Widocznie czeka, że padnie
przed nią na kolana, będzie błagał o łaskę. W tej chwili gotów był to zrobić.
Wciąż jeszcze miał nadzieję, że wszystko ułoży się po jego myśli. Czekając na
windę, telefonicznie zamówił kwiaty, a jadąc na czwarte piętro, zarezerwował stolik w
restauracji.
Uśmiechnął się do filigranowej pielęgniarki, która lekko się zarumieniła. Zapy-
tał, gdzie leży jego ojciec, odwrócił się i zapomniał o olśnionej nim kobiecie. Był
przekonany, że za parę minut opuści szpital, gdy tylko upewni się, że ojcu nic nie gro-
zi.
Jego rozmyślania przerwało pytanie:
- Czy pan jest synem pana Huntingtona?
- Tak.
Zapytała ta sama rumieniąca się pielęgniarka, ale teraz wyglądała na zakłopota-
ną.
- I znajomym pani Davenport?
Dane gniewnie zacisnął usta. Czego ta kobieta od niego chce?
- Tak.
- Proszę za mną.
- Pani Davenport też jest tutaj? - zdziwił się.
Pielęgniarka umknęła wzrokiem.
- Pan pozwoli...
Wsiedli do windy.
- Dokąd jedziemy? - spytał dość opryskliwie.
- Na pierwsze piętro.
R
L
T
- Dlaczego?
- Zaraz ktoś inny odpowie na pytania. Już czeka na pana.
Dane wysiadł i zobaczył dwie pielęgniarki, które zaczęły coś szeptać. Zdener-
wowany niecierpliwym gestem potarł kark, aby zmniejszyć napięcie. Przygotował kil-
ka pytań, ale miał przeczucie, że odpowiedzi będą niemiłe.
Podeszła pielęgniarka w okularach w czerwonej oprawce.
- Pan Huntington?
- Tak. O co chodzi?
- Pani Davenport leży na tym oddziale - odparła, ruszając przed siebie.
- Leży na oddziale? - zawołał. - Dlaczego? Co się stało? Jak ona się czuje?
- Będzie zdrowa. Jest przytomna i sama panu wszystko powie.
Dane powoli podszedł do łóżka. Ujrzał Mariel w pasiastej szpitalnej podomce,
podłączoną do kroplówki. Miała bladą twarz, oczy bez wyrazu, usta zaciśnięte.
Gwałtownie szarpnął krzesło.
- Dlaczego nikt do mnie nie zadzwonił? - wybuchnął.
- Bo o to prosiłam. - Odwróciła głowę, popatrzyła na niebo zaciągnięte ciemny-
mi chmurami. - Chciałam być sama. Nadal chcę.
Dane miał wrażenie, że w płucach zabrakło powietrza.
- Nie zostawię cię samej. Chyba żartujesz.
- Mówię poważnie. - Mocno zacisnęła dłonie.
- Pewnie ulży ci, gdy usłyszysz, że poroniłam.
Nie!
Przed Dane'em rozwarła się przepaść. Serce przestało bić, dosłownie zamarło.
Otrzymał coś cennego, ale był zbyt ślepy, by to dojrzeć. Ocknął się za pózno. Swoim
egoistycznym zachowaniem zranił ukochaną kobietę.
- Kochanie, bardzo mi przykro.
Blade, nieadekwatne słowa dla wyrażenia głębokich uczuć. I bólu. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl


  •  Podstrony
     : Indeks
     : Anne Rice Nowe Kroniki WampirĂłw Wampir Vittorio
     : Anne McCaffrey Pern 22 Dragonsblood (with McCaffery, Todd)
     : Anne McCaffrey Pern 16 The Master Harper of Pern
     : McAllister Anne, Gordon Lucy Nieoczekiwana zmiana miejsc
     : Anne Marie Duquette Back To The Ranch Kowboj i dziewczyna
     : Anne McCaffrey Ship 00 Dramatic_Mission
     : Anne Hampson Where the South Wind Blows (pdf)
     : Anne Whitfield Kitty McKenzie's Land (pdf)
     : Anne Madden Cromwell's Captain (pdf)
     : Long Julie Anne Nieuchwytny ksiaze
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  •  . : : .
    Copyright (c) 2008 Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem. | Designed by Elegant WPT