Strona główna
 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

kaszubskim w języku polskim nauki udzielał. I odwraca się od nas Kaszuba. Nie jesteśmy w stanie
wybudować trzydziestu kilometrów kolei z Kościerzyny do Wejherowa dla zdobycia własnego dostępu
do morza, gdy nędzny Gdańsk zdradza nas, napada i znieważa. Wewnątrz kraju, gdzie tylko spojrzeć,
wszystko popsute, obniżone, znędzniałe. Tyfus, czerwonka, wszy, brud, niechlujstwo, brutalstwo,
kradzież, przedpotopowe obyczaje, prapiastowskie zabobony, zniszczone drogi, popalone mosty, na
stacjach kolejowych, jak w chlewach, w wozach dla ludzi bestialskie walki o miejsce stojące. W dobie
gdy młode rycerstwo polskie szło po nocy w bój z Warszawy, w Warszawie paskarz najspokojniej
podnosił cenę chleba...
Na odgłos strzałów, rozlegających się za Bugiem, dr Julian Marchlewski, jego kolega Feliks Dzierżyński,
pomazany od stóp do głów krwią ludzką, i szanowny weteran socjalizmu Feliks Kohn - dali drapaka z
Wyszkowa. Pozostał po nich tylko wielki swąd spalonej benzyny, trocha cukru, oraz wspomnienie
dyskursów, prowadzonych przy stole i pod jabłoniami cienistego sadu. Przed wyjazdem dr Julian
Marchlewski powtarzał raz wraz melancholijnie:
Miałeś, chłopie, złoty róg, Miałeś, chłopie, czapkę z piór, Został ci się ino sznur...
Jak w wielu innych rzeczach, tak i tutaj, niedoszły władca mylił się zasadniczo. Złotego rogu Polski
wcale w ręku nie trzymał. Czapka krakowska również mu nie przystoi. Jeżeli jaki strój, to już chyba
okrągła, aksamitna czapeczka moskiewska, obstawiona wokoło pawimi piórami prędzej mu będzie
pasowała. Tę już do końca życia nosić mu wypadnie. Nawet do biednego sznura od polskiego złotego
rogu nie ma prawa ten najezdzca. Kto na ziemię ojczystą, chociażby grzeszną i złą, wroga odwiecznego
naprowadził, zdeptał j ą, splądrował, spalił, złupił rękoma cudzoziemskiego żołdactwa, ten się wyzuł z
ojczyzny. Nie może ona być dla niego już nigdy domem, ni miejscem spoczynku. Na ziemi polskiej nie
ma dla tych ludzi już ani tyle miejsca, ile zajmą stopy człowieka, ani tyle, ile zajmie mogiła. Złoty róg
Polski trzyma w ręku z przepotężnej swej siły młode narodu pokolenie. I zadmie weń lada dzień, lada
godzina pobudkę nową, nową pieśń życia, od której rozradują się kości pradziadów, dziadów i ojców,
rozraduje się młoda krew, co za tej burzy sierpniowej spłynęła z ran w biedną polską ziemię. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl


  •  Podstrony
     : Indeks
     : 00000032 Orzeszkowa Nad Niemnem III
     : Andrea Hannah Of Scars and Stardust (ARC) (pdf)
     : Broadrick Annette Tymczasowe małżeństwo
     : 60.Grisham John Bractwo
     : Bujold Lois McMaster 4 Granice nieskonczonosci
     : Erica Spindler In Silence
     : Annabel Murray Ring of Claddagh (pdf)
     : Trucizna doskonaśÂ‚a
     : No Strings Attached Jaci Burton
     : Craven Sara Wakacyjna miśÂ‚ośÂ›ć‡ Wieśźa mroków
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tomjaks.xlx.pl
  •  . : : .
    Copyright (c) 2008 Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem. | Designed by Elegant WPT